Zarobek najstarszy na świecie

Kobiety i mężczyźni sprzedający swoje ciało za korzyści majątkowo to coś, co jest znane od czasów prehistorycznych. O ile kiedyś mogło być to nawet nobilitujące jak w przypadku kapłanek czy zwyczajów nakazujących rozwiązłość w imię konkretnego boga to w chwili obecnej jest to najczęściej potępiane. Prawda tak czy siak jest taka, że wiele osób zupełnie dobrowolnie wybiera tą ścieżkę kariery traktując swoje ciało jak rzecz, która można wybrać w trakcie, gdy robimy swoiste zakupy w klubie towarzyskim czy czymś podobnym. I nie uważają tego za poniżające w sposób jakikolwiek. To tylko droga pozwalająca chwilowo połączyć przyjemne z pożytecznym. Bardzo rzadko prostytuowanie staje się jedynym sposobem zarabiania przez całe życie. Najczęściej to sposób przetrwania na czas studiów czy kiepskiego okresu w życiu. Statystyki pokazują, że sprzedawanie swojego ciała to w trakcie studiowania jeden z częstych sposobów na opłacenie czesnego czy mieszkania. Po zdobyciu wyższego wykształcenia najczęściej takie osoby wracają w rodzinne strony, gdzie zupełnie odcinają się od grzesznej przeszłości i zaczynają żyć jako jedna z wartościowych jednostek społecznych. Trudno jednogłośnie potępić ten sposób, gdy wiadomo, że życie kosztuje, a zdobycie uczciwej pracy bywa czasami bardzo utrudnione. Jeśli jest to wybór dobrowolny, to chyba wiedząc czego chcą.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.