Niełatwe wirtualne złoto

Gracze RPG to dość duża grupa osób. Nierzadko także dość majętna i posiadająca zasoby, które pozwalają im na ominięcie całego bardzo męczącego procesu levelowania własnej postaci. Wchodzą sobie na allegro i do swoistego koszyka na zakupy wkładają wymarzoną postać. Jest to bardzo duża oszczędność czasu. Jednak z drugiej strony nie wygląda to już tak ładnie. Część osób, które wystawia postacie lub ekwipunek na portalach aukcyjnych to normalni użytkownicy gry. Reszta to wykwalifikowane firmy zarabiające na innych. Ostatnio głośne stało wykorzystywanie chińskich więźniów do pracy właśnie w charakterze gracza, który prowadzi postać do najwyższego poziomy, bardzo dobrze ją rozwija i zdobywa nią unikalne przedmioty. Potem taka postać jest sprzedawana z dużym zyskiem, a osadzony dostaje kolejne konto i kolejna postać, którą ma tak wyprowadzić. Jest to o tyle nieludzkie, że często przed komputerami więźniowie spędzają nawet po szesnaście godzin, a osoby zarabiające na nich zyskują niebagatelne kwoty. Mając do dyspozycji dwadzieścia osób, które nie robią nic tylko grają można bardzo szybko dorobić się przysłowiowego miliona. Tak zdobywane pieniądze, przedmioty i cała reszta trafia na rynki europejskie oraz amerykańskie. Wiadomo, że klient z tamtych rejonów najchętniej zapłaci za możliwość oszczędzenia czasu.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.