Nie takie złe dzieci

Wiele osób uważa posiadanie potomstwa za zło konieczne. Chcą nie chcąc trzeba się rozmnażać zarówno po to by zapewnić przetrwanie gatunkowi jak i po to by zachować coś po sobie. Są jednak przypadki, kiedy nie można z przyczyn biologicznych lub innych pochodnych posiadać własnego potomstwa. Adoptowanie osieroconego maleństwa czy przyjęcia go w ramach rodziny zastępczej zasadniczo zasługuje na pochwałę społeczną. Oczywiście o ile robi się to czysto z potrzeby serca. Istnieje wiele bowiem wiele osób, które z bycia domem zastępczym uczyniły całkiem dochodową profesję. Prawda jest taka, że na każde dziecko przyjęte do swojej rodziny zastępczej państwo płaci całkiem niebagatelne kwoty. Nierzadko pozwalają one na całkiem dostanie życie bez konieczności pracy zawodowej. Jest to proceder bardzo haniebny, ale takich rodzin wciąż jest bardzo dużo. Uzyskując odpowiednie rekomendacje od osób zajmujących się sprawami opiekuńczymi mogą bezkarnie zarabiać na krzywdzie dzieci. O ile jeśli poza chęcią zarobienia te osoby faktycznie dają coś tym sierotom to jeszcze pół biedy. Niestety w większości takich przypadkach osoby te nieszczególnie przejmują się poprawieniem losy czy wychowaniem tych dzieci przez co w miejscu, gdzie miały otrzymać miłość i pomoc są jeszcze bardziej krzywdzone. Będzie się to działo niestety tak długo, jak będą osoby zdolne do takich rzeczy.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.