Maluchy w ilościach hurtowych

Pragniesz mieć swojego pupilka. Nieważne czy mały czy duży. Liczy się, że będzie twój i twoje życie będzie uświetniał swoją radością. Korzystając z okazji trafiasz do hodowcy, który spełnia marzenia. Zamieszkuje u ciebie patrzący na ciebie z nadzieją zwierzaczek. Idziesz do weterynarza na szczepienia i po całą resztę niezbędnych rzeczy. Lekarza coś niepokoi i bada dokładniej pupila. W tym momencie okazuje się, że dumny pan to tak naprawdę panienka. Na dodatek za niedługo będzie miała młode. Zbyt wcześnie i może sprawić to dalsze problemy zarówno jej jak i maluszkom. Oprócz tego jest chora na jakąś ciężką chorobę, najpewniej wynik chowu wsobnego. I bardzo możliwe, że maluszki również będą chore. Leczenie nie ma sensu, przedłuży tylko cierpienie wszystkich. Zamiast szczęścia jest masa łez i cierpienia. Próbujesz odnaleźć tego cholernego hodowcę, ale szukaj wiatru w polu. Już przeniósł się ze swoją działalnością. Zakupy dokonywane w miejscach wątpliwych bardzo często się tak kończą. Pseudohodowle nastawione na zysk bardzo rzadko przejmują się zwierzętami. Dla nich najważniejsze jest ich jak najszybsze przekształcenie na gotówkę. Jeśli nie uda się to odpowiednio szybko ubija się zwierzęta by uniknąć zbędnych kosztów. To powoduje, że najlepiej brać zwierzęta ze schronisk lub naprawdę sprawdzonych miejsc.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.