Najpierw baza, potem dodatki

Zakupy ubrań dobrze jest przemyśleć. Szczególnie, gdy chcemy wymienić prawie całą garderobę na nowy sezon. Nasze zakupy zwykle są chaotyczne. Coś nam się spodoba, kupujemy i nie myślimy czy będzie pasowało do pozostałej części garderoby. A to największy błąd. Bo jeśli najpierw kupimy apaszkę, to będziemy musieli dobrać do niej płaszcz. A przecież powinno być odwrotnie. Pamiętajmy więc o tym, żeby najpierw kupować bazę. Może być nią na przykład kostium – marynarka, spodnie czy spódnica w jednym ciemnym kolorze, o klasycznym kroju. Dobrej jakości oczywiście, aby przez cały sezon, a może nawet i dwa dobrze nam służył. Możemy dokupić jeszcze jedną marynarkę w innym kolorze. Do kostiumu dobieramy bluzki – w kilku jasnych kolorach, jednolite, z długim i z krótkim rękawem. Warto także, jeśli kompletujemy garderobę na zimę, dobrać kilka jednokolorowych, różnobarwnych golfów. I oczywiście proste w formie, na średnim obcasie buty oraz uniwersalną torebkę w kolorze czarnym lub naturalnego brązu. Dopiero teraz można dobierać inne części garderoby. Apaszki, szale, rajstopy, jakieś barwne lejące bluzeczki, zaszaleć z jakąś wzorzystą sukienką. No i ostatnim etapem zakupów powinna być biżuteria – kolczyki, wisiorki, bransoletki w różnym stylu. Do klasycznej bazy na pewno prawie wszystko będzie pasować.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.