Niekiedy do uszu każdego konsumenta docierają pogłoski na temat minimalizmu. Trend ten odnosi się już nie tylko do wystroju mieszkania, czy domu, ale także zaczyna być odzwierciedlany w podejściu do całego swojego życia. Ludzie coraz częściej zastanawiają się nad tym, czy te wszystkie rzeczy, które kupują codziennie są im rzeczywiście niezbędne do życia. Stąd też zrodził się minimalizm. Stanowi on alternatywę dla tych, którzy przestali czerpać radość z zakupów. Skupili się bardziej na tym, ze tak naprawdę nie potrzeba im do szczęścia dziesięciu par dżinsów, dwudziestu koszul, pięćdziesięciu par butów i wielu, wielu innych dóbr, z których można zrezygnować w codziennej koegzystencji. Tak naprawdę minimalizm jest dość pożyteczny. Łatwo można się spakować i wyjechać na wakacje. Nawet kilkuosobowa rodzina jest w stanie zmieścić się do jednej torby. Także mieszkanie nie jest zaśmiecone. Jeżeli człowiek zaczyna żyć w przestrzeni, zaczyna czuć się lepiej. Także problem zakupów zostaje rozwiązany, gdyż nie trzeba skupiać się na pogoni za wszystkim, a tylko za tym, co niezbędne. W ten sposób człowiek zaczyna czynić liczne oszczędności i szukać przyjemności z życia poza obrębem rzeczy do nabycia i posiadania. Istnieje sam dla siebie, a nie po to, by mieć i pokazać to innym. Jest to dobra odpowiedź na bolączkę dzisiejszych czasów.
Written on styczeń 20th, 2014 by admin
Minimalizm, gdy nie chcesz mieć za dużo
